niedziela, 30 grudnia 2012

Making of Alice in Wonderland by Marcin Bublewicz

O mamo!! O mamo! Doczekałam się! Jest !!!  ALICE IN WONDERLAND !!!




Jakiś czas byłam nieobecna , okres świąteczny wolę spędzać w rodzinnej atmosferze i z dala od komputera, więc na moment wszystko stanęło. :) Już do Was wracam i to z niespodzianką, jaką wreszcie po długim okresie oczekiwania przygotował Marcin Bublewicz (Fanpage Marcina - polecam zajrzeć))  :) Przedstawiam Wam backstage z sesji, którą wykonaliśmy w sierpniu w ogrodach Hortulus w Dobrzycy, była to druga odsłona wonderlandowo tematycznej sesji ( i pewnie nie ostatnia ^^) Śmiechu było co nie miara... szkoda, że w takie filmiki nie można wpakować wszystkich śmiesznych scen ... bo od dialogów to pewnie by uszy więdły xD

Oglądajcie :)

Pozdrowionka i Szczęśliwego Nowego Roku- który będzie obfitował w kreatywność, dobrą zabawę i spełnianie pasji :)

P.S. Dzięki wielkie Marcin za współpracę, montaż i w ogólę trirarira :)



8 komentarzy:

  1. Wow, jestem pod ogromnym wrazeniem. Nie spodziewałam się takiego filmu. Z niecierpliwością czekam na inne wpisy. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z niecierpliwością czekam na kolejne projekty w wykonaniu Marcina ;-D bo fajnie mu to wychodzi :) może już na początku stycznia będziemy mieli okazję :)

      Usuń
  2. Rewelacja, widziałam u Siostry na fejsie ( Anki), Jak ty na tą drabine...że ty się nie bałaś :) ehhh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaaalaaam sie na maxaaaa :/ i krzyczalam, ze chce zejsc. XD

      Usuń
  3. Świetnie zmontowany film.
    Szkoda tylko, że coś nie tak z jakością jest. Fajnie będzie, jak wrzucisz plik w lepszej jakości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepsza jakosc w linku, ktory wkleilam ponizej filmu :)

      Usuń
  4. A mi mało, czuję taki niedosyt! Jesteś wspaniałą i przesympatyczną osobą, uwielbiam Twoje dzieła! Chciałabym o tej sesji przeczytać jeszcze więcej dowiedzieć się wszystkiego! Skąd bierzesz modelki, ubrania, akcesoria, pozwolenie na pstrykanie w takim miejscu, czym było to niebieskie w sprayu? ;) Wszystko chcę chłonąć całkowicie :D Nawet interesują mnie takie szczegóły, jak parametry aparatu, obiektyw, zdjęcia przed i po... Jestem wygłodniała wiedzy! Oby tak dalej, nie mogę się doczekać kolejnych Twoich sesji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hey :) o jejku tyle pytań na raz ^^ Postaram się na nie odpowiedzieć :) hyhy
      Modelki biorę zazwyczaj z portalu maxmodels.pl , czasami zdarza się prosić jakieś agencyjne. Ubrania- różnie, część z nich posiadam na własność- bo jestem lumpeksowym szperaczem (nie mam gdzie ich już pomieścić!) styliści zazwyczaj przyjeżdżają ze swoją walizą :) zdarza się też, że robię coś sama z mamą - jak w tym przypadku suknia dla Alicji :) Akcesoria to powolne zbieractwo , wynajdywanie perełek, zbieranina śmieci i gadżetów, których nikt już nie chce przytulić :) Pozwolenie na pstrykanie , prosto- pisałam do biura ogrodu o udostępnienie miejsca i się zgodzili :) To niebieskie- to świeca dymna- napisze kiedyś o tym i podlinkuję dobry sklep :) Pozdrowionka :) Mam nadzieję, że zaspokoiłam Twoja ciekawość :)

      Usuń