niedziela, 30 grudnia 2012

Making of Alice in Wonderland by Marcin Bublewicz

O mamo!! O mamo! Doczekałam się! Jest !!!  ALICE IN WONDERLAND !!!




Jakiś czas byłam nieobecna , okres świąteczny wolę spędzać w rodzinnej atmosferze i z dala od komputera, więc na moment wszystko stanęło. :) Już do Was wracam i to z niespodzianką, jaką wreszcie po długim okresie oczekiwania przygotował Marcin Bublewicz (Fanpage Marcina - polecam zajrzeć))  :) Przedstawiam Wam backstage z sesji, którą wykonaliśmy w sierpniu w ogrodach Hortulus w Dobrzycy, była to druga odsłona wonderlandowo tematycznej sesji ( i pewnie nie ostatnia ^^) Śmiechu było co nie miara... szkoda, że w takie filmiki nie można wpakować wszystkich śmiesznych scen ... bo od dialogów to pewnie by uszy więdły xD

Oglądajcie :)

Pozdrowionka i Szczęśliwego Nowego Roku- który będzie obfitował w kreatywność, dobrą zabawę i spełnianie pasji :)

P.S. Dzięki wielkie Marcin za współpracę, montaż i w ogólę trirarira :)



środa, 19 grudnia 2012

Eastern Princess / Vogue Germany

Po ostatnich mrocznych edytorialach pora na coś milszego dla oka. :) 
Cała sesja - kolorystycznie bardzo mi odpowiada - troszeczkę w klimacie mojego mistrza, którego przedstawię Wam niebawem. :)   
Tymczasem warto rzucić okiem i zaczerpnąć inspiracji :)

 Kocham tego psa <3 

Pozdrawiam, V.














Photographer: Alexi Lubomirski
Magazine: Vogue Germany
Date: December, 2011
Model: Karlie Kloss
(Source: Bloginity)

wtorek, 18 grudnia 2012

Secret Garden - step by step


Witajcie :)

Postaram się przedstawić wam pracę nad tym konkretnym zdjęciem w moim pierwszym tutorialu ... bądźcie wyrozumiali ^_^ 

Pierwszym krokiem jest oczywiście edycja w programie Lightroom. Czasami wystarczy mi parę suwaków w Library , tym razem przeszłam do zakładki Develop i poprzesuwałam to w prawo to w lewo kilka paseczków ;-D dlaczego nie tłumacze jakich? Bo to nie ma sensu- gdyż do każdego zdjęcia dobiera się je indywidualnie i nie na każdej focie efekt będzie taki sam. 
Dlatego też warto pobawić się samemu - pokombinować i poznać program. Wszystko jest metodą prób i błędów. 
Kolorystyka tej sesji była dosyć soczysta i zdjęcia same w sobie - miały lekko baśniowy charakterek, wszystko dzięki kwitnącym drzewkom - na które zdążyliśmy się załapać!!!


Tak wygląda, różnica w kolorze po edycji: 



Kiedy już wszystko gra i buczy na wybranym zdjęciu wg naszej opinii ... wtedy sru foto do photoshopa .:) 


Pierwszym krokiem jest skopiowanie naszego zdjęcia do osobnej warstwy. Możemy to zrobić klikając na  Layer -->  Duplicate Layer albo przeciągając zdjęcie tak jak na załączony screenie ^^


Robimy tak po to, żeby klikając to "oczko" przy warstwie widzieć jakie powstają zmiany, czy nam się podobają itp. ... to również ratuje nas w razie, gdyby coś poszło nie tak - takich warstw można robić kilka - w zależności od złożoności procesu przerabiania. Ja, że jestem leniwa na maxa- zawsze pracuje na jednej ;-D a potem klnę kiedy spitolę sprawę xD

Kolejną sprawą za jaką się wezmę, będzie ściągnięcie przesadzonej czerwieni ze skóry.
Ja używam do zaznaczania lassa  (1) - to krok pierwszy zaznaczenia danego obszaru :) Wiem, że dużo osób korzysta też z maski - ja nie :) bo nie lubię :)
Zaraz po zaznaczeniu danego fragmentu- biorę magiczną różdżkę (2 ) i na minusie odznaczam obszary, którymi nie jestem zainteresowana. 

Kiedy już wszystko jest zaznaczone tak jak trzeba- to klikamy opcje Refine Edge - i dopasowujemy miękkość zaznaczenia i jego przejście - pomoże to uzyskać naturalniejszy efekt zmiany kolorytu.





Po kliknięciu OK przechodzimy do zakładki Image --> Adjustments ---> Hue & Saturation
Otwieramy kanał czerwieni i możemy szaleć :) każda zmiana wpływa na kolory- nawet delikatna. Ponieważ ja lubię modelki blade to zastosuję takie wartości:



Kiedy kolor skóry nam odpowiada klikamy OK i przechodzimy do kolejnego etapu - zazwyczaj jest to poprawa faktury skóry- korekta przebarwień czy krostek- Kaja ma bardzo ładną cerę - więc tutaj tego robić nie będę - używam do tego natomiast albo plasterka (bo z tym nowym bajerem jakim jest content aware wychodzi to nawet dobrze) albo bawię się łatką. Rzadko natomiast używam stempla- choć znam takich co to go lubią bardzo bardzo- mi się przydaje na niskim kryciu do rozjaśniania sińców pod oczami :)

Teraz przejdę do mojej ulubionej części obróbki :) Poprawy kolorystyki makijażu i ewentualnie otoczenia :) Każda makijażystka tego nie cierpi (a przynajmniej Agnieszka zawsze na mnie krzyczy! Pozdrowionka Aga ;*)

Używam do tego zwykłego pędzla (miękkiego) na niskim kryciu i przepływie (oba po ok. 10%) w trybie Color Burn - wybieram z palety barw kolor, który chcę podkreślić i maluję :) Myszką będzie ciężko - osobiście używam tableta graficznego - więc jest to równie proste jak rysowanie po kartce. :)


Teraz zajmiemy się światłem - od wspaniałej Lary naumiałam się jednej fajnej rzeczy na PSie  :) Robimy tak: Klikamy New Layer i zaznaczamy te właściwości:



Na tej warstwie bierzemy miękki pędzel- może być na 100 % (ale może być też mniej- pędzel musi być w trybie SOFT LIGHT) ustawiony-  dlatego, że w tej warstwie będziemy dobierać krycie i wypełnienie - więc wszystko będzie można skorygować- biały kolor pędzla to światło- czarny to cienie- i tutaj zaczyna się fajna zabawa- wszystko co chcemy rozjaśnić malujemy na biało a wszędzie gdzie chcemy więcej cieni na czarno :) choć do cieni proponuję zrobić taką sama drugą warstwę i tam szaleć. Opcje tej warstwy ustawiamy po prawej stronie w punktach opacity i fill :) tutaj też wszystko zależy od gustu.
Moje jest 35% na 85% :) Od razu widać różnicę światła w oczach i makijażu :)


Troszeczkę mnie denerwuje ilość zieleni na zdjęciu - zrobię jeszcze jedną rzecz i to będzie koniec obróbki tego foto- żeby wykonać taką czynność klikamy na Image --> Adjustments ---> Selective Color
Kiedy sobie wybierzecie w tabelce odpowiedni kolor zaczynacie dopasowywanie - wszystko wedle gustu - ja poszłam w jesienne odcienie. Zmieniłam kolorystykę zieleni i odrobinę żółci. Robię to też oczywiście na kopii warstwy- żeby zawsze móc porównać kolorystykę - przed i po. A oto rezultat tych kilku prostych zabiegów :

P.S. Liquify poleciał przy rękawie- nie mam siły o tym pisać xD Padam na twarz... doceńcie proszę mój wysiłek w stworzenie tego malutkiego tutka <3




Pozdrowionka i mam nadzieję, że komuś przyda się choć malutki procent tego tutka :) 

V.

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Dobra czy zła zakonnica?

Nawiązując klimatem do mojej ostatniej wycieczki po Katedrze ... samo mi się w oczy rzuciło :)

Kontrowersyjne? Przesadzone? Czy  Hot? 
Dla mnie ogromna inspiracja ... 
swoją drogą to posiadam niewykorzystany strój zakonnicy ^^ Oh Yeah! 

Miłego Dnia !!!

V.














Photographer: Sebastian Faena
Magazine: POP
Date: September, 2008
Stylist: Katie Grand
Model: Andres SeguraAngela LindvallMagdalena FrackowiakMaryna Linchuk,Missy Rayder

niedziela, 16 grudnia 2012

Obiecanki - Macanki

Wiem, wiem... obiecywałam tutorial na weekend ... zapomniałam jednak, że to weekend pracujący - i nie miałam totalnie czasu na nic (sorry!) Postaram się ogarnąć to jakoś - choć prawdę powiem, że ciężko jest opisać coś co od lat robię intuicyjnie i nawet o tym nie myślę ^_^ Pomijając już zupełnie fakt, że z tłumaczeniem czegokolwiek w moim wykonaniu jest totalna porażka xD

Potwierdzi to każda modelka i makijażystka i stylistka w sumie też  !!! <3 Mam nadzieję, że do tego czasu ucieszą Wasze oko nowe edytoriale, kolejne inspiracje i może jakiś retusz Przed-Po.

Z moich nowości sesyjnych spodziewać się można czegoś dopiero na początku stycznia ( plany mam piękne - tylko w praktyce może być gorzej ) ... uchylę rąbka tajemnicy jeżeli chodzi o miejsce :) ...

<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


 Prawda, że magiczne? Ja się totalnie zakochałam, przekroczenie progu tego budynku, było wejściem w zupełnie inny świat .... Doświadczenia estetyczne dla oka swoją drogą... ale to było coś więcej ... od razu pomyślałam... mrok... 




Nie mogę się doczekać już tej sesji :)

Miłego wieczora Wam życzę :)

V.

Edytorial pełen duchów



Kiedy tylko zobaczyłam tą sesję, byłam pod wrażeniem- po pierwsze urody modelki <3 , po drugie uroku miejsca gdzie robiono zdjęcia, po trzecie po raz kolejny klimatu :) Tutaj jak Paranormal Activity w wersji Haunted Mansion. 

Chciałabym kiedyś móc wykonać sesję w takim stylu :)
Dworki, pałacyki- pełno tego u nas- tylko rzadkością jest by były one w środku równie piękne jak z zewnątrz ;/  a przynajmniej ja o takich nic nie wiem ;/ Nie wspominając już łóża z baldachimem <3
Gdyby ktoś miał jakieś info odnośnie takich pałacyków, które chętnie uchylają swe drzwi dla ciekawych projektów :) Dajcie znać!

Miłego, nawiedzonego dnia! 
V.













Photographer: Tim Walker
Magazine: Vogue Italia
Date: March, 2011
Stylist: Jacob K
Model: Guinevere van Seenus
(Source: love-xiaowing)