niedziela, 14 lipca 2013

Heeeeey ^^ 



Ajjj znowu zaniedbałam swojego bloga, którego miałam tak "regularnie" prowadzić :) Za to wita Was Kasia, która mryga na gifie ;-D 
Poza tym są wakacje - odrobinka oddechu dla emerytów - chyba każdy to rozumie :) 

Wielu z Was prosiło mnie o kolejne przykłady zdjęć "przed i po" :)
Przedstawiam Wam zatem moje ostatnie  photoshopowe dzieci  z sesji ze zdolną Sonią, której prace możecie znaleźć tutaj ---> Pria Make Up  :) :) 


 1. modelka: Katarzyna Olejnik mua: Sonia Osiecka / Pria Make Up 


 2. modelka: Karo / ML Studio  mua: Sonia Osiecka / Pria Make Up


3. modelka: Kaja mua: Sonia Osiecka / Pria Make Up

Tak tak, taka prawda - cała magia w photoshopie ^^ 

Miłej i leniwej niedzieli Wam życzę robaczki ^^ 
muah muah ;*

środa, 17 kwietnia 2013

you're not my savior


Jakiś czas temu, miałam przyjemność stworzyć wraz z Bartkiem sesję :) Wreszcie się z niej wygrzebałam i obiecałam sobie, że chociaż raz w życiu poczynię na sesji więcej zdjęć niż 5 sztuk ;-D 
Tak też za przykładem Slevinka - powstało te oto foto-story ^^ 

Tutaj możecie zobaczyć wersję, którą zrobił Bartek :) 

Moja wersja natomiast zatytułowana jest "You're not my savior"



















model: ALEKSANDRA TUCHOWSKA

Foto . MARTA VOODICA CIOSEK | SLEVINAARON | mua: ALEKSANDRA RUSINEK | asystent: REMIK BABIŁO




Miłego wieczoru ! :*



wtorek, 9 kwietnia 2013

Ilona Felicjańska - zdjęcia cz. I




Jakiś czas temu miałam okazję spotkać się z Iloną Felicjańską. Spotkanie dość nietypowe.

Zwykle ludzie umawiają się na kawę lub też swoją znajomość właśnie od kawy zaczynają. 

My natomiast umówiłyśmy się na sesję i od sesji rozpoczęłyśmy naszą miłą relację :)

Przedstawiam Wam pierwszą część zdjęć. Ta część sesji odbyła się w sypialni ALICJI, która

postarała się o jej wystrój.







 Ilona Felicjańska stała się ulubionym "chłopcem do bicia" w mediach - naczytałam się 

niesamowitych rzeczy oraz mnóstwa niewybrednych komentarzy na jej temat, więc z lekką 

obawą podchodziłam do naszego spotkania. Tym bardziej miło się rozczarowałam, gdy 

okazało się, że jest osobą bardzo wrażliwą , ciepłą, sympatyczną i normalną. I tak chciałam 

pokazać ją na moich fotografiach. Jako dziewczynę beztroską pomimo szumu medialnego

jaki jej towarzyszy. Czy odniosłam w tym sukces czy klęskę? Oceńcie sami. Mi osobiście 

wydaje się, że uchwyciłam na zdjęciach Ilonę prawdziwą… w takiej odsłonie, którą media 

pomijają. 



P.S. Tak jak nie cierpię na swoich zdjęciach uśmiechniętych modelek- tak tutaj ten uśmiech wręcz mi pasował :) 

środa, 3 kwietnia 2013

Voodi cyka - cyka się Fashion Week'a

Witajcie kochani :) 

Znowu wpadam do Was po kolejnej mega długiej przerwie w prowadzeniu bloga :) Czasami się zastanawiam czy ja kiedykolwiek znajdę na niego czas (???). Przez ostatnie tygodnie tyle się u mnie działo, że jeszcze nie doszłam do siebie.

Poznanie Magdy ( BLOG ) to w ogóle jakieś jedno wielkie COŚ  ... kobieta, która wpada z impetem w mój spokojny, ułożony świat - burzy wszystko i z kopyta rusza dalej - gdzieś tam ciągnąc mnie za sobą - co poskutkowało jedną i drugą sesją :) kolejnymi w produkcji oraz wyjazdem na fashion week'a ^^ + do tego wszystkiego - padam na twarz i nie mogę naładować baterii od kilku dni ;/  (ona za to nią tryska pomimo tego, że posiada dziecko- a wiadomo, że to największe energetyczne pijawki - jak ona to robi!?)

Uwierzcie mi, że Fashion Week to totalnie nie moja bajka - minę będę miała na nim taką (Madzia- cieszysz się, że mnie zabierasz prawda? )  :


A serio - to boję się na maksa - gdyż ponieważ bo tak :)  Jedzie z Was ktoś jeszcze ???

Zaliczyłam też sesję z Iloną Felicjańską- umawiałyśmy się i umawiałyśmy- a będzie z rok już ... w końcu doszło do skutku - wiadomo obesrana byłam bardzo bardzo :) Bałam się nie tylko tego, że sobie nie poradzę czy coś ale też tego czego się naczytałam. Z jednej strony pozytywnie się rozczarowałam. Ilona jest bardzo fajną kobietą , modelką , współpraca bardzo przyjemna i efekty same mnie zaskoczyły. (Wciąż czekam na filmik, którym na pewno się z Wami podzielę ) Z drugiej strony jednak- pierwszy raz od nieszczęsnego telefonu od jakiegoś hejtera  - odczułam co to zawiść, podłość i niewyparzony jęzor ludzi z prowincji (taka prawda niestety). Dało mi to trochę w kość ( ale dobrze, że do kości mam daleko^^) więc jakoś to przetrawiłam i jest ok.

Teraz tyle rzeczy przede mną, że od samego planowania głowa mnie zaczyna boleć. Na horyzoncie widać kolejną ciekawą współpracę - ale o tym napiszę Wam dużo później :) żeby nie zapeszać ^^

Wiosno przybywaj! :) Ciepłe tuli tuli :) I do następnego posta :)

P.S. Ponieważ nie tylko Magda ale i jej mama to jakieś rewolucjonistki - to już niebawem blog zmieni formę i treści chyba też :) Także wyczekujcie :) Buziaki :)




wtorek, 26 lutego 2013

SlevinAaron

Dziś przedstawię Wam postać człowieka, który mnie mega inspiruje, wkurza, zachwyca i w ogóle mogłabym na jego temat same ochy i achy produkować :) 
Niesamowicie miły, miałam okazję go poznać osobiście i stworzyć wspólnie z nim odrobinę magii :) 
Facet, który gdzieś tam w świecie robi wielkie bum bum swoimi fotami a vogue.it kocha go i łyka wszystkie zdjęcia niczym młody pelikan ! ( nienawidzę go za to ! T_T )
Kiedy będzie już sławny, może zabierze mnie ze sobą na jakąś fajną sesję, żebym mu mogła blendzić 
;-D choć osobistego asystenta ma... i prywatnego kucharza również ! (zazdroszczam)! 
Niezastąpiony  Remik <3



Mowa oczywiście o naszej chlubie : 

Bartosz SLEVIN AARON Madej <3



V:  Napisz parę słów o sobie, czym się zajmujesz na co dzień i dlaczego fotografia?


SA: Na imię mam Bartosz Madej, jestem 22 letnim fotografem i mieszkam w Szczecinie. Samą fotografią zajmuję się od lat 6-ciu. 
Na co dzień wykonuję przeróżne sesje zdjęciowe, przesiaduję przed komputerem poddając zdjęcia postprodukcji, latam po lumpeksach szukają przeróżnych stylizacji, wychodzę na spacery w poszukiwaniu potencjalnych miejsc na zdjęcia lub siedzę z zeszytem w ręku i spisuję wszystkie moje pomysły na zdjęcia.





V: Skąd czerpiesz inspiracje i jak długo zajęło Ci wypracowanie własnego, rozpoznawalnego stylu? ( ja go rozpoznaję na kilometr - przyp. Voodi :P)


SA: Staram się tworzyć coś własnego, coś co kreuje moja własna wyobraźnia , dlatego ciężko jest mi powiedzieć co mnie inspiruje. Jakby to ubrać w słowa to bardzo często są to moje emocje, jakieś przeżycia, kiedy indziej jest to muzyka, jakaś historia która dzieje się gdzieś na świecie, czasem jest to też jakieś konkretne miejsce w którym moja wyobraźnia dostrzega potencjalnych bohaterów lub sytuacje. Jest to dla mnie bardzo obszerny temat bo inspiruje mnie czasem najmniejsza drobnostka, czasem czyjś najmniejszy gest.
Jeśli chodzi o własny styl to wydaję mi się że najzwyczajniej w świecie rozwija się on razem ze mną przez te 6 lat i niekoniecznie jest on już dopracowany, bo cały czas staram się rozwijać        i podejmować nowe wyzwania i wymyślać coś innego, a fotografuję zarówno ludzi, naturę, architekturę czy krajobrazy i w każdej rzeczy lub osobie na którą kieruję swój obiektyw coś mnie fascynuje, a to też się zmienia. Myślę że to co teraz może być rozpoznawalne w mojej fotografii za kilka lat może się zmienić w coś zupełnie innego. 



V: Dlaczego właśnie fotografia a nie inna dziedzina tworzenia?
SA: To ciekawe w moim przypadku ponieważ gdy zacząłem mieć cokolwiek wspólnego ze sztuką było to pisarstwo. Wiersze, książki, sztuki teatralne - wszystko gdzie mogłem opisać jakąś historię, potem postanowiłem zobrazować to w jakiś sposób, zacząłem więc kręcić filmy, następnie zanurzyłem się w grafice komputerowej na kilka lat. Pewnego razu postanowiłem porobić zdjęcia i tak to się zaczęło. 
 Wybrałem fotografię ponieważ najzwyczajniej w świecie zakochałem się w niej, to w jaki sposób mogę kreować wizję rzeczywistości, to jak mogę przedstawiać najmniejsze szczegóły które normalnie na co dzień omijamy, to jak dużo szczęścia daje mi zanurzenie się w świecie który sam tworzę od podstaw, począwszy od pomysłu skończywszy na gotowym zdjęciu. To wszystko sprawia że nie chcę puszczać aparatu i ciągle chcę robić coś nowego. Fotografia jest dla mnie niczym powietrze, nie wyobrażam sobie już mojego życia bez niej!



V: Czy posiadasz swojego foto guru? Jeśli tak kim on jest i dlaczego właśnie on?

SA: Szczerze powiedziawszy nie posiadam foto guru 

Doceniam pracę każdego i u każdego znajdę coś co mi się spodoba. Ale jeśli chodzi o samo guru, niekoniecznie zawsze w fotografii, to mam kogoś takiego, i ta osoba wie o kim mowa 




V: Często podczas sesji zdarzają się wyjątkowo śmieszne, żenujące bądź niemożliwe rzeczy :) brzmi znajomo?

SA: Raz zdarzyła mi się mała wpadka podczas sesji zdjęciowej. Pojechałem na zdjęcia z całym osprzętowaniem, to jest oczywiście aparat, oświetlenie, blendy itp. Zaczęły sie przygotowania, rozmowy, fryzura, wizaż i w końcu nadszedł czas na zdjęcia. 
Zacząłem więc rozstawiać sprzęt
 i nagle zorientowałem się że nie spakowałem kabla od lampy... Pomieszczenie było naprawdę ciemne i zacząłem zwlekać by zyskać na czasie. 
Początkowo jednak musiałem rozpocząć sesję od robienia fotografii przy lampie błyskowej którą na szczęście miałem ze sobą na wszelki wypadek. 
Całą sytuację uratował Remik ponieważ pojechał taksówką po kabel i przywiózł go na plan i mogłem dokończyć już przy takim oświetleniu jakiego potrzebowałem. 
Jego podróż też nie była jednak łatwa ponieważ gdy wzywał taksówkę zepsuł się mój telefon a Remik nie miał ze sobą swojego, musiał go pożyczyć od Agaty, następnie podróż taksówką trwała naprawdę długo ponieważ pech chciał że tego dnia rolnicy strajkowali na ulicach i całe miasto stało w korkach. 
Wszystko jednak dobrze się skończyło i wyszliśmy z tego z twarzą  


V: Jakaś złota myśl albo rada dla początkujących fotografów?

SA: Mam jedną: Zawsze bądźcie sobą i pamiętajcie o tym!


P.S. Bartek był tak miły i do wywiadu użyczył kilku swoich zdjęć, dlaczego akurat tych? 

SA: Są to zdjęcia zarówno starsze jak i najnowsze, które nie tylko są moimi ulubionymi ale które 
są bliskie mojemu sercu.


Zapraszam Was serdecznie na fanpage'a Bartkowego, gdzie znajdziecie peeeeełno jego pięknych zdjęć i opowieści, które tworzy z pasją 
i serduchem na dłoni :) 



A już niedługo postaram się pokazać Wam naszą współpracę, zdjęcia z bakstejdża oraz krótki filmik o tym jak Olutta rozczesywała swojego tapira :) 

Tymczasem, borem, lasem :) Miłego wieczoru i do poczytania :)


środa, 6 lutego 2013

Budzimy się z zimowego snu?

Witam Was serdecznie :)

U mnie znowu cisza i zimowy sen na blogu - choć czuję już, że wiosna jest tuż tuż :) Nie mogę się doczekać pierwszych promieni słonecznych i budzącej się do życia zieleni. Z wiosną przyjdą nowe pomysły, natchnienie i plenery :) Niestety wiąże się to też z tym, że będzie więcej pracy, mniej czasu na to co lubię robić, mniej snu .... agrrrr dlaczego doba jest taka krótka!? Nie wiem jak ja to wszystko pogodzę!

Z pozytywnych rzeczy to miałam ostatnio przyjemność wybrać się na weekend do Szczecina
 i współpracować z fantastyczną ekipą :) 
To był wyjątkowo sesjowo długi ale i udany dzień - choć wiele rzeczy nie wypaliło to i tak było miło. Efekty tej współpracy już niedługo będą dostępne i tutaj i na fb. Postaram się też przedstawić Wam bliżej postać tego zdolnego człowieka ;>  którego tak kocham jak i nienawidzę <3 za to co robi :) 

Swoją drogą to już jutro ogarniamy sesję w Trzebiatowskim pałacyku (boję się bardzo! bo nigdy nie robiłam zdjęć w pomieszczeniach o_o)  wraz z Agnieszką Piętką, Patrycją Pietkiewicz i modelkami z agencji 
ML Studio oraz Vox. Liczę na to, że sesja wyjdzie miodzo-lodzio :) Zapewne szybko podzielę się z Wami zdjęciami backstage'owymi oraz całym tym rozgardiaszem, który jutro wprowadzimy do pałacu :) 

 (: Pozdrawiam :)

piątek, 18 stycznia 2013

Tim Walker - edytorial


Tim Walker jest niesamowitym fotografem, kreatorem każdego elementu i nastroju na zdjęciach. Jego ulotność , romantyczność i magia zachwycają.Klasa sama w sobie ... w wieku 25 lat wykonał pierwszy edytorial dla Vogue. ( swoją droga ciekawe czy ze szczęścia się posikał- ja bym się posikała xD)

Bardzo spodobał mi się jego zeszłoroczny edytorial dla W Magazine , nutka Króla Artura i szkockiego klimatu, hipnotyzująca modelka i zbroje w roli kreacji ... Co myślicie o tym edytorialu? Ma w sobie odrobinę magii? Połączenie nowoczesności ze średniowieczem ? 
















Photographer: Tim Walker
Magazine: W
Date: August, 2012
Stylist: Jacob K
Model: Kristen Mcmenamy
Hair: Julien D'ys
Makeup: Val Garland
(Source: visualoptimism)


Już niebawem przedstawię wam kolejne sylwetki bardzo interesujących fotografów, naszych rodzimych :) Młodych, zdolnych, pięknych :) 

Może macie jakieś konkretne prośby co do tematu przyszłego postu? O czym chcielibyście przeczytać? 

Pozdrawiam Was serdecznie i niedługo jak już wykaraskam się z dziury czasoprzestrzennej jaką są Simsy :) będę działać i focić :)