Jakiś czas temu miałam okazję spotkać się z Iloną Felicjańską. Spotkanie dość nietypowe.
Zwykle ludzie umawiają się na kawę lub też swoją znajomość właśnie od kawy zaczynają.
My natomiast umówiłyśmy się na sesję i od sesji rozpoczęłyśmy naszą miłą relację :)
Przedstawiam Wam pierwszą część zdjęć. Ta część sesji odbyła się w sypialni ALICJI, która
postarała się o jej wystrój.
Ilona Felicjańska stała się ulubionym "chłopcem do bicia" w mediach - naczytałam się
niesamowitych rzeczy oraz mnóstwa niewybrednych komentarzy na jej temat, więc z lekką
obawą podchodziłam do naszego spotkania. Tym bardziej miło się rozczarowałam, gdy
okazało się, że jest osobą bardzo wrażliwą , ciepłą, sympatyczną i normalną. I tak chciałam
pokazać ją na moich fotografiach. Jako dziewczynę beztroską pomimo szumu medialnego
jaki jej towarzyszy. Czy odniosłam w tym sukces czy klęskę? Oceńcie sami. Mi osobiście
wydaje się, że uchwyciłam na zdjęciach Ilonę prawdziwą… w takiej odsłonie, którą media
pomijają.
P.S. Tak jak nie cierpię na swoich zdjęciach uśmiechniętych modelek- tak tutaj ten uśmiech wręcz mi pasował :)
modelka: ILONA FELICJAŃSKA
FOT. VOODICA | Stylizacja i set. desig : fusionhouse.eu. Alicja Żukowska. FP | MIH DESIGN MAGDALENA HOFMAN | wianek: ANNA BABIŻECKA / Kwiaciarnia Cmelia | mua: PATRYCJA PIETKIEWICZ | UDOSTĘPNIENIE WNĘTRZA - ALICJA ŻUKOWSKA fusionhouse.eu | backstage nagrywał: YOSSARIAN MALEWSKI .
Miłego wieczoru Wam życzę kochani :)
piekne ujecia, czasem nie przypomina siebie, jakby wcielila sie w jakas inna postac. ale to chyba dobrze, ze potrafi pokazac sie/ zaskoczyc obiorce kreujac nowa siebie :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :) też myślę, że to dobrze :) w końcu jako modelka powinna być zmienna i plastyczna :)
Usuń